Jajecznie

Wszystkich odwiedzającym życzę zdrowych, radosnych i pogodnych

Świąt Wielkanocnych :)

Choć kilku ostatnim gęsim wydmuszkom udało się załapać na fotki :)

Na zdjęciach wydmuszki z relifami wklęsłymi i wypukłymi.

Sama nie wiem, które bardziej mi się podobają :)

 

Kartka lila-róż

Dziś króciutko - kartka urodzinowa dla koleżanki

Ekologicznie

W niedzielę miałam przyjemność poprowadzić warsztaty w ramach Progressteronu.

Panie wykonały przepiękne torby.

Ja w ramach przygotowań jeszcze przed warsztatami pobawiłam się również w ozdabianie,

zwłaszcza, że moje stare są już troszkę sprane.

A oto i nowe torby:

Na zakupu ;)

"Pawie oczko"

"Słonecznikowe pole"

I wszystkie razem 

Biżuteryjnie

Tym razem trochę nowości oraz starości w nowym wydaniu :)

Udało mi się wykończyć dwa komplety.

Pierwszy - szary urósł do 136 cm. 

Tym sposobem wykończyłam cały zapas tych koralików :)

 Drugi komplet jest w mojej ulubionej kolorystyce

Sznur mierzy "tylko" 118 cm.

Wczoraj miałam okazję odświeżyć jedna z moich pierwszych technik sprzed wielu, 

bardzo wielu lat.

W nowej galerii / sklepie / miejscu warsztatów ulica Pokątna 

przypominałam sobie sploty makramowe.

W bardzo sympatycznej atmosferze zrobiłam trzy bransoletki.

Pierwsza to klasyczna Szambala

Druga to bardziej zaawansowany splot, który bardzo mi się podoba.

 a trzeciej nie pokarzę ;) 

Jest to świetny splot ażurowy, ale niestety nie wyszedł tak jak powinien. 

Wiązania trochę za bardzo się rozluźniały i nie wygląda to tak, 

jak powinno, więc będzie innym razem.

Udało mi się już dorobić dwie kolejne szambale z dość grubego sznurka, 

ale dzięki temu i same bransoletki są dość szerokie

Po długiej przerwie

Po długiej, bo prawie półtora rocznej przerwie wróciłam do witrażu. 

Ostatnich kilka dni spędziłam na plenerze w Świnoujściu. 

Nawet w między czasie udało mi się zobaczyć morze ;)

A oto co powstało:

Wersja niepodświetlona. 

Każdy bok jest inny, ale łączy się z sobą w całość.

czekam na kolejny plener, choć mam nadzieję, że do szkła wcześniej zajrzę :)

Lampiony z efektem metalu

Dawno mnie nie było, ale nie dlatego, że nic nie robiłam, 

tylko jakoś 1000 przeciwności stawało na drodze, by cokolwiek wrzucić na bloga. 

Czas powoli wrócić do normalności :)

Jako pierwsze skutecznie dały się obfotografować lampiony.

Od jakiegoś czasu zabierałam się za tą masę, ale jakoś nie miałam na czym ją położyć.

Aż tu niespodzianka - kielichy, 

do których szukałam ciekawego i innego wykończenia. 

I jest zrobione :)

Troszkę papieru ryżowego, do tego masa  pasty i gotowe.

Efekt dość prosty i surowy, ale wydaje mi się, że przez to bardzo ciekawy :)

Mam nadzieję, że podobają się Wam :)

Biało-czarno

Minął rok mojej pracy w ramach DT Stonogi. 

Dziękuję Kasi oraz grupie DT Stonogi za wyzwania oraz możliwość tworzenia.

Nowemu zespołowi życzę powodzenia i z niecierpliwością czekam na inspiracje :)

Na ostatnią inspirację przygotowałam komplet podkładek w pudełeczku.

Od jakiegoś czasu chodzi za mną print room. 

Prostota kolorystyki, a przy okazji i prostota wykonania ;)

Podkładki ozdabia piękna rozeta.

Boki oraz spód pomalowałam na czarno.

Wnętrze pudełeczka również zdobi rozeta.

Dokoła zewnętrznej strony umieszczony został ornament.

Całość wykończona została satynowym lakierem.

Przyznacie, że w prostocie siła :)

To dopiero początek techniki print room w moim wykonaniu, 

bo chodzi mi po głowie dużo więcej rzeczy :)

Bobinki

Kolejna inspiracja na blogu sklepu Stonogi.pl.

Nowy rok i nowe porządki ;) tym razem w koronkach.

Bobinka - stary przedmiot kształtem przypominający trochę kość

służy do nawijania wszelkiego rodzaju koronek, wstążeczek, sznureczków

i wszystkiego tego, co lubi się plątać.

Bobinki ozdobiłam za pomocą postarzania na cukier.

Pierwsze dwie udekorowałam transferem starych ornamentów.

Dwie większe ozdobione są kontórówką oraz pastami postarzającymi.

I jeszcze komplet.

Muszę przyznać, że jest to bardzo przydatny przedmiot pozwalający zapanować nad chaosem :)

Ślubnie i pergaminowo

Dziś kolejna inspiracja na blogu Stonogi.pl. 

Nowy Rok pewnie niejedna para rozpocznie na nowej drodze życia. 

I na ten właśnie moment przygotowałam kartkę.

Troszkę tuszu, kilka ozdobnych zawijasów, odrobina pergaminowej koronki w serduszkach 

oraz parę półperełek i kartka gotowa. 

Prosta w formie i kolorze, ale właśnie taką prostotę lubię w pergaminie :)

Mam nadzieję, że Wam też się podoba :)

Świąteczne skarpety

Dawno nic nie pokazywałam, ale w natłoku różnych spraw po prostu 

zapomniałam zrobić zdjęcia :( 

Cóż nie załapało się na fotkę kilka kartek, które już poszły w świat oraz 

jeszcze jedno pudełeczko wypełnione bombkami ubranymi we frywolitkowe koszulki. 

Trudno się mówi. 

Tym razem trochę więcej czasu, choć pora późna i kiepska na robienie zdjęć 

- przepraszam za jakość fotek...

Skarpety szyła Aneta Decouforte - na marginesie - szkoda, że nie ma bloga.

Część skarpet ozdabiałyśmy na zajęciach. 

Te pozostały nadliczbowe, dzięki czemu nie musiałam ich szyć sama ;) 

Wszystkie ozdobione techniką decoupage na tkaninie. 

Różnią się sposobem wykończenia góry.

Pierwszą ozdabiają stemple, srebrna i perłowa konturówka 

oraz błyszczące niebieskie diamenciki.

Drugą ozdobiłam za pomocą gotowego filcu.

Do tego również odrobina diamencików kryształowych.

Na ostatniej jest przyklejony border ze świątecznej serwetki.

I na koniec wszystkie razem.

Opakowania na prezenty gotowe. Pozostałe przygotowania trochę jeszcze w polu.... 

Czas się brać za dalszy ciąg pracy...