wtorek, 14 sierpnia 2012

nastrojowe lampiony

Czas na moją kolejną inspirację dla DecoKreacji :)

Lubicie światło świec? Ja uwielbiam. Jest takie ciepłe, nastrojowe. Poza tym lubię zmiany, a to, co łatwo zmienić nie ponosząc kosztów to lampiony. Mogą uświetnić każdą większą i mniejszą uroczystość.
Zanim zaczniemy kilka słów wprowadzenie na temat kalki. Ja użyłam kalki o gramaturze 160. Jest dość sztywna i świetne poddaje się obróbce. Czasami w sklepach papierniczych można dostać kalkę o innej gramaturze - niższej - może to być 80 - 90 lub wyższej, 200 i wzwyż. Ta gruba kalka jest mało transparentna, więc światło będzie wychodziło tylko górą i w bardzo niewielkim stopniu przez ścianki. Kalka cienka - fajnie się z nią pracuje, choć nie jest tak sztywna i może nie trzymać kształtu, chyba, że.... ale po więcej zapraszam na koniec postu ;)

Na początek potrzebujemy:
kawałek kalki technicznej - mój kawałek to 20,5 x 10 cm
pastele olejne
terpentyna
wacik kosmetyczny
dziurkacz brzegowy
nożyczki
taśma dwustronna
linijka
narzędzie kulkowe lub coś pomocnego do zagniatania kalki
tekturka na podstawę - 5 x 5cm
Kalkę malujemy, a raczej mażemy ;)  pastelą, a w moim przypadku 2 pastelami olejnymi. Użycie więcej niż jednego koloru spowoduje, że kalka nie będzie jednolita, tylko cieniowana.

Wacik bardzo delikatnie moczymy terpentyną i rozcieramy kalkę. Jeśli użyjemy za dużo terpentyny to możemy prawie całkowicie zetrzeć kolor. Poza tym powinniśmy pamiętać o tym, że kalka nie lubi wilgoci.
 I oto nasz kolorowy kawałek
 Przy użyciu dziurkacza brzegowego ozdabiamy górną krawędź lampionu
Narzędziem kulkowym zagniatamy dół kalki. Ten kawałek posłuży do podklejenia podstawy. Dolna krawędź ozdobiłam taśmą ozdobną. Ot takie wspomnienie letniej łączki.
Poza tym zagniatamy krawędzie pionowe nie zapominając oczywiście o małym zakładzie na sklejenie boków.
 Nacinamy dolny pasek służący do przyklejenia podstawy
 Sklejanie lampionu rozpoczynamy od połączenia ścianek. Bardzo fajnie sprawdza się tutaj taśma dwustronna. Klejenie tego klejem może spowodować powstanie brzydkich plam w miejscu nałożenia kleju.
 Na koniec podklejamy podstawę. Nasz lampion jest gotowy.
I jeszcze propozycje innych sposobów wykończeń.
Środkowy lampion - kalka najpierw pokolorowana a następnie przepuszczona przez maszynkę do tłoczenia. Oczywiście najpierw kolorujemy kalkę a później ją tłoczymy. Gdybyśmy czynności odwrócili kolor zbierze się nam w miejscach zagięć.
Trzeci lampion - do jego wykonania przyda nam się taśma malarska. Przy jej pomocy tworzymy granice koloru. Dodatkowo lampion można ozdobić różnymi innymi elementami.
 I jeszcze oczywiście ich światło


I na koniec jeszcze coś, co wpadło mi do głowy w trakcie pisania postu :)
Jeszcze jeden lampion. Wiecie z czego jest on zrobiony? ;) Z pergaminowego papieru do pieczenia. Niestety w domu miałam tylko brązowy, więc nie byłam w stanie sprawdzić, czy da się go fajnie pomalować.
Jedna tylko uwaga. Papier pergaminowy jest bardzo cieniutki, cieńszy nawet niż kalka 80, dlatego złożyłam go podwójnie. Dzięki temu lampion jest stabilny.
 I jeszcze próba ze świeczką

Mam nadzieję, że spodobała się Wam moja propozycja, zwłaszcza, że długie ciemne wieczory coraz bardziej się zbliżają. Życzę Wam, by były bardzo nastrojowe :)

2 komentarze:

  1. proste, łatwe, do wykonania dla każdego a jednocześnie mają w sobie tyle uroku ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne te lampiony - ciepłe i nastrojowe - tworzą kameralny, miły nastrój. W sam raz na długie, zimowe wieczory we dwoje:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)