Pisanki i nie tylko

Czas na pierwsze pisanki. 

Nie mogły być inne niż ubrane w koronkę - na razie w takich jestem zakochana ;)

Dalej góruje brąz i próby z zielenią.

Jednak zdecydowanie bardziej wolę brązowe.

Teraz dodatkowo jeszcze przetarte złotem

Przy okazji nie mogło obyć się bez kul ;)

Kartka z laleczką

Od dawna podziwiałam tagi Małgosi z laleczkami.

Niestety nie udało mi się być na jej warsztatach, 

musiałam więc spróbować sama ;)

Przy okazji udało mi się przenieść do wczesnego dzieciństwa,

gdy sama wycinałam laleczki z papieru i je ubierałam.

Świetna autoterapia :)

Moja pierwsza i nie ostatni kartka,

będzie w niedługiej przyszłości kartką urodzinową dla kogoś,

kto pewnie takich laleczek nie wycinał.

Mam nadzieję, że się moja spodoba :)

Kartka pełna słodności

I mnie "'dopadły" Walentynki :)

Chociaż jedną musiałam zrobić, niech będzie słodko ;)

Poza tym nie mogłam doczekać się pewnego stempelka, 

więc choć w takim musiałam wypróbować jak wychodzi 3 D ;)

Wykorzystałam papiery oraz tekturkę z kolekcji Madame z I-Kropka,

gdzie ostatnio udało mi się wygrać candy :)

Kule

Skończyłam mój komplet kul :)

Już znalazły swoje miejsce na ławie.

Niestety wraz z kulami skończyła się gipiura, czas się udać na polowanie ;)

A może ktoś ma na zbyciu jakieś końcówki i chce się tego pozbyć?

Odwdzięczę się :)

Albumik - grubasek

Drugi dzień świętowania urodzin Scrap Butiku i drugi albumik, 

tym razem pod okiem Małgosi Salamon.

Tym razem moje zdjęcia sprzed kilku lat i wspomnienia z Bieszczad :)

Do albumu wybrałam kolorowe zdjęcia. 

Bałam się, że jeśli dodam kolorowe dodatki, to wyjdzie pstrokacizna

Teraz już wiem, że się myliłam.

Mogło być bardziej kolorowo,

taka nauczka na przyszłość ;)

Tak jak Małgosia, okładkę zrobiłam ze sztywnego, transparentnego plastiku.

Podoba mi się taki pomysł :)

Pomimo tego, że nie mam zbyt dużo dodatków do takich prac, 

to i tak wyszedł niezły grubasek.

Nawet moje kółeczka okazały się za małe.

Myślę,że to jeszcze nie jest wersja ostateczna, 

z czasem będzie jeszcze coś dokładała, doklejała, doczepiała....

już nawet wiem, co gdybym tylko to miała ;)

Album-parawanik

Sobotni wieczór spędziłam na warsztatach on-line zorganizowanych

 z okazji trzecich urodzin Scrap Butiku.

Encza prowadziła warsztaty, 

pod jej wskazówkami i podpowiedziami powstał taki oto albumik:

Takie warsztaty to świetna zabawa, choć tworzy się w zaciszu własnego domu.

Pierwszy raz brałam udział w czymś takim, i wiem, że nie ostatni,

zwłaszcza, że wczoraj też warsztaty prowadziła Gosia,

ale o tym innym razem ;)

Pierwsza z kompletu

Od dawna chodziła mi po głowie, ale jakoś nie mogłam się zabrać...

W końcu jest!

I to na pewno nie ostatnia, bo bardzo mi się podoba, 

a do dekoracji przyda się jeszcze kilka.

Oto pierwsza z moich kul:

Tylko trochę gipiury muszę nazbierać ;)

Recyklingowe pudełka

Kolejne pudełka w nowym wydaniu - mają jednocześnie pełnić dwie role.

Przede wszystkim mają służyć do przechowywania różnych drobiazgów, 

których w domu zawsze jest pełno.

Po drugie mają być ozdobą półek.

Mam nadzieję, że spodobają się :)

Pierwotnie były to trzy pudełka po butach oraz jedno po kosmetykach.

Jedno najmniejsze w przybliżeniu

Nowy Rok - nowy notes

Choć tak naprawdę notes powstał jeszcze w starym roku, tylko jakoś nie mógł

 doczekać się obfotografowania i opublikowania ;)

Delikatny i romantyczny w kolorze i delikatny w wykończeniu

Na wewnętrznej okładce kieszonka na podręczne zapiski

Mam nadzieję, że się spodoba :)

Notesiki

Cóż, koniec roku czasami oznacza trochę zmian... 

czas pokazuje, czy na lepsze, czy na gorsze.

Pewnie stąd ta potrzeba robienia notesów do porządkowania... ;)