Jakiś czas temu (nawet nie pamiętam kiedy) zabrałam się za robienie nalewki.
Odstała swoje, pięknie się sklarowała.
Czas na odpowiednie opakowanie.
Butelkę o ciekawym kształcie okleiłam papierem ryżowym.
Trochę lakieru i
fajny korek i gotowe
Będzie smacznym dodatkiem do herbaty na długie, zimowe wieczory ;)
Lidka widzę że nie próżnujesz, ale mam pomysł na Twoją cytrynówkę, przynieś we wtorek to rozlejemy Ja ciacho upiekę i będzie wesoło. Pamiętaj wtorek godz 17,30 świetlica Przecław
OdpowiedzUsuńDzięki Ania, będę, ale z cytrynówką zaczekamy aż może uda mi się dotrzeć bez auta, bo wiesz, ona trochę procentów ma ;)
Usuńaż miło gości zapraszać na nalewkę podawaną w takiej butelce! :)
OdpowiedzUsuńMarta dawno się nie widziałyśmy, więc miło będzie mi Ciebie zaprosić i poczęstować :)
UsuńWspaniale to zrobiłaś;) Nalewka wygląda baaaaardzo apetycznie;)
OdpowiedzUsuńDzięki, posłużyło jej zapomnienie, bo dobrze się odstała ;)
UsuńBardzo chętnie przyłączę się do tej herbatki hi, hi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiola zapraszam do siebie :) albo kiedyś w Przecławiu, gdy będę bez auta. Teraz mi się to nie uda
Usuń