Coraz bliżej świąt i coraz więcej dobrych aniołów szuka miejsc, którymi mogłyby zawładnąć. U mnie też parę przycupnęło rozglądając się ciekawie dookała w poszukiwaniu nowych właścicieli. Bo moim zdaniem to anioły wybierają sobie właścicieli, nie odwrotnie ;)
cztery anioły niby podobne, a tak różne
...
...
...
...
...
...
na następne ciut poczekać trzeba :)
no i znowu mnie zachwycasz :*
OdpowiedzUsuńoooooh... wszystkie śliczne ale naj ten w czerwieni... <3
OdpowiedzUsuńZajrzałam dziś tutaj jeszcze raz i odkryłam urocze aniołki, mam słabość do aniołów, kojarzą mi się ze spokojem i ciepłem :)
OdpowiedzUsuńanioły to wdzięczny temat, lubię je robić i nimi obdarowywać :)
OdpowiedzUsuń