I znów wróciłam do kartek, ale tym razem o innym kształcie i z dodatkiem przeszyć.
mój zaczarowany świat - rodził się przez długi czas, powoli, małymi kroczkami zaczął się kształtować. Czas by ujrzał światło dzienne....
niedziela, 18 listopada 2012
czwartek, 15 listopada 2012
Lampiony w koronkę ubrane
O swojej miłości do światła świec już wielokrotnie pisałam. I dziś, na kolejną inspirację na blogu DecoKreacji przygotowałam lampiony ubrane w papier ryżowy.
Część lampionów jest zrobiona z tradycyjnego papieru,
część zaś z papieru koronkowego. Lampiony wykończyłam wstążeczką i frywolitkowym kwiatkiem. Dzięki temu są ozdobą całoroczną a nie tylko świąteczną
I jeszcze lampiony wieczorową porą. Czy nie tworzą wspaniałego nastroju? :)
poniedziałek, 12 listopada 2012
Świąteczne kartki retro
Nie mogę oderwać się od papieru, kleję i kleję i tak powstają kolejne...
i trochę zbliżeń. Każda kartka jest inna. Coraz chętniej i odważniej sięgam po kolejne dodatki, stemple, tusze, farbki
niedziela, 11 listopada 2012
Wymiankowo
Ostatnio uczestniczyłam w małej wymiance :) Z Madzikiem doszłyśmy do porozumienia i oto tego efekty.
Jako, że ja pierwsza wysłałam swój twór, pozwalam sobie zacząć prezentację od tej pracy.
Madzik poprosił mnie o szal i mitenki w kolorze zbliżonym do szala prezentowanego tutaj.
Powstało to:
Jako, że ja pierwsza wysłałam swój twór, pozwalam sobie zacząć prezentację od tej pracy.
Madzik poprosił mnie o szal i mitenki w kolorze zbliżonym do szala prezentowanego tutaj.
Powstało to:
i na koniec prezentacja kompletu na nowej właścicielce :)
W zamian ja zażyczyłam sobie kalendarz ścienny w moich kolorach i tym, co najbardziej lubię. Miał mieć też zegary i klucze. Madzia dorzuciła do tego jeszcze stare karty widokówki i znaczki ze świata, a więc temat podróży, który uwielbiam. Oto, co dostałam:
Przyznacie, że wymianka baaaardzo udana :)
środa, 7 listopada 2012
Urodzinowo
poniedziałek, 5 listopada 2012
Kartki, dużo kartek....
Ostatnio nie narzekam na brak weny. Dorwałam się do papieru (i nie tylko) i szaleję świątecznie. Tylko jakoś brak czasu na zdjęcia. Rano ciemno, wieczorem ciemno... byle do wiosny.
Na początek coś nietypowego dla mnie. Ale to wszystko przez ambicję ;) Koleżanka spytała się jak to możliwe, że jeszcze nie próbowałam quillingu i haftu matematycznego. No to spróbowałam. Zwijanie papierków średnio mi się spodobało, ale jest
za to haft matematyczny to fajna zabawa :)
Na biało
Ptaszynka z pozostałości papieru 3D
i pozostałe
Subskrybuj:
Posty (Atom)